Kalosze świetne... Od razu przyszedł mi do głowy taki obraz: deszcz,parasolka lub płaszcz przeciwdeszczowy i oczywiście na nogi kalosze, a potem szaleńczy taniec najlepiej w rytm piosenki "Singin' in the Rain". Ale byłoby fajnie, choć raz chciałabym tak zaszaleć:))
Co to za tekst?? Niech pada!!!...wypluj te słowa Karolka... słońce ma być...całą jesień i zimę ;-)...kalosze rewelacja ;-)...nie musisz przecież w nich w deszcze brodzić ;-)
O kurcze, ale super kalosze! Ja też chcę takie w gwiazdki! Ja mam kalosze zwykłe, czarne, wysokie i wąskie, takie jak buty do jazdy konnej - lubię je bardzo, ale te z gwiazdkami mnie zauroczyły :)))) A do tego ten cudny kubek - i plucha może wtedy przychodzić :) buziaki :*****
Super kalosze :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :))))
UsuńPrzepiękne kalosze. W takich to aż miło potaplać się w kałuży:) przez przypadek oczywiście, hihihi
OdpowiedzUsuńnie miałam kaloszy od 30 lat (chyba ;p), to co mi tam, będę się taplać ;p
Usuńgenialne,z pewnością umilą jesienną słotę :)
OdpowiedzUsuńjuż umilają, choć stoją w przedpokoju ;p ale je widzę! :)))
Usuń:-) szkoda ich na kałuże. Czy możemy już mówić o gwiazdkowej inwazji ? ;-) Ściskam Cię. Kama
OdpowiedzUsuńw chwili obecnej, to nie podlega już nawet dyskusji! jest INWAZJA! wszystko w gwiazdki ;p
UsuńJejka,kalosze w gwiazdki!!! Ale czadowe!! A mi buty przemakają,muszę też coś poszukać ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jakie ładne te kalosze! :) Widziałam je kilka dni temu, ale mam już jedne, więc kupowanie kolejnej pary byłoby dość nierozsądne :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKalosze świetne... Od razu przyszedł mi do głowy taki obraz: deszcz,parasolka lub płaszcz przeciwdeszczowy i oczywiście na nogi kalosze, a potem szaleńczy taniec najlepiej w rytm piosenki "Singin' in the Rain". Ale byłoby fajnie, choć raz chciałabym tak zaszaleć:))
OdpowiedzUsuńooo cudne są! mnie się marzą huntery, ale szkoda mi kasy, więc tak sobie teraz myślę, że to jest bardzo dobre rozwiązanie...:)))
OdpowiedzUsuńPiękne szaraczki!!!!
OdpowiedzUsuńNic tylko wpadać w największe kałuże:):)
Boskie kalosze, bardzo w 'fromnordowym' stylu!
OdpowiedzUsuńAle śliczne kaloszki:-)
OdpowiedzUsuńBuziaki
nie cierpię tych wszechobecnych gwiazdek, ale te kalosze są słodkie :)
OdpowiedzUsuńi filiżanka, wow!
Co to za tekst?? Niech pada!!!...wypluj te słowa Karolka... słońce ma być...całą jesień i zimę ;-)...kalosze rewelacja ;-)...nie musisz przecież w nich w deszcze brodzić ;-)
OdpowiedzUsuńO kurcze, ale super kalosze! Ja też chcę takie w gwiazdki! Ja mam kalosze zwykłe, czarne, wysokie i wąskie, takie jak buty do jazdy konnej - lubię je bardzo, ale te z gwiazdkami mnie zauroczyły :)))) A do tego ten cudny kubek - i plucha może wtedy przychodzić :) buziaki :*****
OdpowiedzUsuńA ten postarzany stołek czy taboret to od razu możesz na mój adres słać :) jest cudny!
UsuńMoja ulubiona szarość :D
OdpowiedzUsuńCudowne są te kalosze. Intrygujący ten kanciasty kubek. Widziałam tylko takie szklaneczki do napojów. Super
OdpowiedzUsuńTe kalosze jak marzenie po prostu!:))) Ależ Ci zazdroszczę:)) A w ogóle to piękne zdjęcia i piękne miejsce tutaj tworzysz. Uściski:))
OdpowiedzUsuńWow, kalosze wymiatają, świetne są i w gwiazdki - bardzo modny motyw. No to rzeczywiście, jesteś gotowa na jesienną pluchę.
OdpowiedzUsuńkalosze są ekstra, chyba nawet oddałabym za nie moje huntery;)
OdpowiedzUsuńo jesiu, jaka fajna ryczka:)
OdpowiedzUsuńStołeczek i kubeczek...hmmm Gwiazdki są trendy..:) Pozdrawiam i zapraszam!
OdpowiedzUsuńśliczne kalosze :)
OdpowiedzUsuń