18 maja 2013r. opublikowałam pierwszego posta,
jedno zdjęcie, ale ile się nad nim zastanawiałam ;)
czy dobrze robię? po co mi ten blog? czy będę miała pomysły na posty?
i co najważniejsze, czy Ktoś będzie miało ochotę tutaj zaglądać?
ale skoro to czytacie, to mam ogromne szczęście :))))))
nie sądziłam, że przygoda z pisaniem bloga będzie taka wspaniała,
bo choć mało "piszę" /wiecie, że wolę robić zdjęcia ;p/ to nie to jest dla mnie najcenniejsze,
lecz kontakt w Wami :)
poznawanie wspaniałych ludzi, ciekawych świata, mających swoje pasje, zainteresowania, dużo uśmiechu i pozytywnej energii!
niektórzy z Was również piszą swoje blogi, pełne inspiracji i niezwykłych pomysłów :)
(do których z ogromną przyjemnością zaglądam)
dziękuję Wam za ten ostatni rok, za każdy komentarz, za maile, za miłe słowa, za wszystko :)))))
co jeszcze się u mnie zmieniło?
znalazłam u siebie nową pasję, którą jest szycie :)
kupiłam maszynę do szycia, potem owerlok, zaprojektowałam swoje własne metki i tak zaczął się mój "projekt szycie" :)
nie zostałam prawdziwą krawcową, bo tutaj brakuje mi bardzo, bardzo dużo wiedzy i praktyki... ale radzę sobie ;)
na koncie mam m.in. 5 fartuszków kuchennych, 5 toreb na zakupy, 1 spódnicę ;) i tyle poduszek, że nie jestem w stanie policzyć!!!!
ps. mam nadzieję, że wszystkie poduszki sprawują się dobrze i nie robią kłopotu swoim właścicielom ;p
uszycie każdej poduszki, fartuszka, czy torby, może Was to zdziwi, ale było i jest to dla mnie zawsze nowym wyzwaniem, do każdego projektu podchodzę z nową energią i pomysłem! :)))
i chyba nie chcę aspirować do miana "prawdziwej krawcowej", bo to co sprawia mi najwięcej przyjemności, to szycie rzeczy, które tworzą przestrzeń w której żyję... sprawiają, że mój dom jest miejscem, w którym lubię przebywać, otaczać się przedmiotami, które coś dla mnie znaczą i są dla mnie piękne :)))
nie mogę więc zaprzeczyć, że cenię proste życie, prawdziwe przyjaźnie i szczere rozmowy, że cieszą mnie małe, zwykłe rzeczy oraz chwile, które staram się zapamiętać, żeby później wyjąć je, jak z kapelusza, gdy mam chwile zwątpienia... nostalgii...
i choć nie mam już mało lat, to ciągle odkrywam, co jest w życiu ważne i w jakim kierunku chciałabym, żeby moje życie dalej się potoczyło...
ostatni rok pozwolił mi znaleźć w sobie pasję i odwagę, aby realizować swoje marzenia,
bo jeżeli nie teraz? to kiedy?
A marzeń mam mnóstwo! :)))))))
...jeżeli doczytacie do końca posta, to odkryję przed Wami jedno z nich ;)
Jeszcze raz dziękuję Wam za wsparcie, za to że tu zaglądacie,
za energię, którą się ze mną dzielicie
i każdy komentarz, który mieliście ochotę napisać :))))))))))))))))
zapraszam Was na małe rocznicowe CANDY,
które będzie trwało do 29 maja 2014r.
do wygrania jest poduszka (poszewka z wypełnieniem) w kolorze szarym, uszyta przeze mnie z pięknego, grubego lnu
z wykonanym ręcznie napisem (farbą do tkanin) FOLLOW YOUR HEART :)
z wykonanym ręcznie napisem (farbą do tkanin) FOLLOW YOUR HEART :)
ps. znalazłam do niej świetne szare guziki, które bardzo mi się podobają :)
Jeżeli macie ochotę wziąć udział w zabawie, proszę napiszcie
komentarz pod tym postem.
Miło mi będzie jeżeli wkleicie i podlinkujecie baner u siebie na blogu, ale jak najbardziej zapraszam do zabawy nie tylko osoby posiadające blogi :)
Miło mi będzie jeżeli wkleicie i podlinkujecie baner u siebie na blogu, ale jak najbardziej zapraszam do zabawy nie tylko osoby posiadające blogi :)
Jeżeli bloga nie macie, to pamiętajcie tylko, aby koniecznie w komentarzu wpisać swój adres e-mailowy :)
A kto jeszcze nie został obserwatorem mojego bloga lub facebooka, to może się skusi :p
wybór napisu na poduszce nie jest oczywiście przypadkowy ;p
bo ostatni rok był dla mnie właśnie poszukiwaniem swojej drogi, podążaniem za głosem serca, to prawie, jak szukanie miłości :)
a że miłość znalazłam dziewięć lat temu i ma na imię Piotr, a od dwóch lat jest moim mężem,
to pozostało mi tylko znaleźć inną miłość, miłość do zajęcia, do pracy, która będzie spełnieniem moich marzeń :D
to pozostało mi tylko znaleźć inną miłość, miłość do zajęcia, do pracy, która będzie spełnieniem moich marzeń :D
...i tak właśnie powstaje miejsce (już od dwóch miesięcy), do którego z nieśmiałością, ale i ogromną radością
chciałabym Was zaprosić już 1 czerwca 2014r. :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))
chciałabym Was zaprosić już 1 czerwca 2014r. :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))
marzenia się spełniają :)))))))))))))))
otwieramy sklep z dodatkami i wyposażeniem wnętrz w stylu skandynawskim :)
na razie nie zdradzę więcej, muszę pozostawić troszkę niespodzianek na potem ;p
jeżeli macie ochotę śledzić ostatnie dni do otwarcia sklepu oraz być na bieżąco, po otwarciu
zapraszam na naszego sklepowego facebooka!
na razie nie zdradzę więcej, muszę pozostawić troszkę niespodzianek na potem ;p
jeżeli macie ochotę śledzić ostatnie dni do otwarcia sklepu oraz być na bieżąco, po otwarciu
zapraszam na naszego sklepowego facebooka!
oj będzie się działo!
:))))))))
:))))))))
Buziaki i uściski ślę!!!
Karola
ps. nigdy bym się nie zdecydowała, gdyby nie wsparcie mojego kochanego Męża Piotra, to On pomaga mi realizować moje marzenia,
trzyma kciuki za każdy mój pomysł i namawia do spróbowania nowych rzeczy :)
ps. a tak niedawno czytałam o zrealizowanych marzeniach Magdy z Mile Maison, która właśnie otworzyła cudowny sklep internetowy
również z wyposażeniem wnętrz :) to jakbym czytała o sobie :)))
Magda bardzo mi pomogła i bardzo się cieszę, że ją poznałam :))))
ps. (już ostatnie!) jeżeli Ktoś pamięta taką notatkę na moim facebooku "dzisiaj jest szczególny dzień, nie tylko dlatego, że WIOSNA ale właśnie jedzie do nas 150kg radości, niespodzianek i uśmiechu! nie zdradzę Wam na razie szczegółów, nie gniewajcie się ale zapewniam Was - nadejdzie czas, że wszystkiego się dowiecie! cierpliwości ps. to nie jest mały hipopotam, ani kredens po przodkach"
to już wszystko tłumaczę! to była pierwsza dostawa do naszego sklepiku 150kg pięknych przedmiotów od firmy Ib Laursen! :))))))))))))))
Karola
ps. nigdy bym się nie zdecydowała, gdyby nie wsparcie mojego kochanego Męża Piotra, to On pomaga mi realizować moje marzenia,
trzyma kciuki za każdy mój pomysł i namawia do spróbowania nowych rzeczy :)
ps. a tak niedawno czytałam o zrealizowanych marzeniach Magdy z Mile Maison, która właśnie otworzyła cudowny sklep internetowy
również z wyposażeniem wnętrz :) to jakbym czytała o sobie :)))
Magda bardzo mi pomogła i bardzo się cieszę, że ją poznałam :))))
ps. (już ostatnie!) jeżeli Ktoś pamięta taką notatkę na moim facebooku "dzisiaj jest szczególny dzień, nie tylko dlatego, że WIOSNA ale właśnie jedzie do nas 150kg radości, niespodzianek i uśmiechu! nie zdradzę Wam na razie szczegółów, nie gniewajcie się ale zapewniam Was - nadejdzie czas, że wszystkiego się dowiecie! cierpliwości ps. to nie jest mały hipopotam, ani kredens po przodkach"
to już wszystko tłumaczę! to była pierwsza dostawa do naszego sklepiku 150kg pięknych przedmiotów od firmy Ib Laursen! :))))))))))))))
O rany Karola ale niespodzianka! Czekam niecierpliwie na Twój sklepik:-)
OdpowiedzUsuńI oczywiście z miłą chęcią biorę udział w Twoim candy, bo podusia urocza:-)
Powodzenia!
Buziaki
Kaśka
P.S. Widzę, że nie tylko ja taki nocny marek?
ja też nie sądziłam, że spotkam jeszcze kogoś w sieci o tej porze :)))))
Usuńale ja już kończę na dzisiaj ;p
buziaki i dziękuję :)
Ale się naczytałam...teraz nie wiem od czego zacząć:))) Po kolei: poduszka,metki i guziki -cudo!!! Właśnie siedzę i szyję...a w myślach układał mi się tekst do kolejnego posta o tym jak zaczęłam szyć i ile sprawiało mi to trudności...pierwszą poduszkę z falbanami szyłam 5 godzin:)))) Gratuluję rocznicy,męża i zbliżającego się otwarcia sklepu!!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego Karola!
Zapomniałam dodać,że z chęcią biorę udział w candy:)
UsuńGratulacje!!!Super ze spelniasz marzenia!
OdpowiedzUsuńPoducha swietna!
biore udzial:)
Widzę, że masz szafirową burzę. Często musisz ją podlewać i nawozić? Dostałam taką mini roślinę od znajomej, ale nie miałam odpowiedniego miejsca na przezimowanie jej. Wypuszcza nowe listki, ale nie zapowiada się na kwitnienie...
OdpowiedzUsuńoj w szafirowej burzy zakochałam się już w zeszłym roku, cały czas kwitnie i rośnie jak szalona :))
Usuńale też nie potrafiłam jej przezimować, choć się starałam, ale w piwnicy to jakoś nie wyszło :(
więc w tym roku mam nową roślinkę :))))
po okresie zimowania często trzeba ją nawozić, nawet co 3-4 dni, nawozem w płynie do roślin kwitnących i trzeba ją podciąć, żeby się zagęściła... ale z tym przycinaniem doradzać nie będę, bo jeszcze źle doradzę ;p
kwiatki pojawiają się na końcach pędów, więc im więcej pędów, tym większa "burza"!
buziaki!!!! :)
Gratulacje :-) marzenia się spełniają:-) poducha piękna :-) z przyjemnością się zapisuję:-)miłego dnia:-)
OdpowiedzUsuńCudownie się czytało ten post :))) Marzenia się spełniają - Twoje marzenie się spełnia i ja Ci ogromnie kibicuję :) Oj, będzie się działo 1 czerwca :)))) Ale od początku - gratuluję Ci roczku :) Uwielbiam Twój blog, uwielbiam Twoje zdjęcia, uwielbiam tu zaglądać. I pamiętam, gdy zajrzałam tu pierwszy raz, zachwyciła mnie grafika, klimat i zdjęcia właśnie - zatem rób, rób ich jak najwięcej :) Poduszki wszystkie sprawują się dobrze, wręcz wyśmienicie :) I znam chyba len z poduszki FOLLOW YOUR HEART :) Idź Karolka, idź za głosem serca, bo droga zapowiada się piękna i z pięknymi widokami :) I ja z kolei gdy czytałam tego posta, to jakbym czytała o sobie - spełnianie marzeń, wsparcie Męża :))))) Karolka odliczam dni do pierwszego czerwca, kiedy to sklep FromNord szturmem podbije serca miłośników stylu skandynawskiego :) - bo, że podbije, jestem tego pewna :)))
OdpowiedzUsuńNo i w candy oczywiście, że udział biorę :) poduszce z szóstką przyda się tak znakomite towarzystwo :)
buziaki ogromne!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :**************************
Nie jestem dobra w wyrażaniu uczuć, ale muszę napisać, że bardzo cieszę się że znalazłam Twój blog. Nie wierzę że to już rok, bardzo szybko leci ten czas :) Trzymam kciuki za nowe przedsięwzięcie.
OdpowiedzUsuńOczywiście chętnie wezmę udział w losowaniu
pozdrawiam
Magda
Gratuluję roczku!:) Gratuluję spełnionych marzeń, odnalezionej drogi - Swojej drogi :)
OdpowiedzUsuńPoduszka jest przecudna, wszystkie które pokazywałaś są cudne!
Oj już się nie mogę doczekać otwarcia Twojego sklepu :)
Pozdrawiam serdecznie i banerek zabieram ze sobą :)
Wspaniale! Gratuluję roczku i sklepu!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że spełniasz swoje marzenia i nie mogę się doczekać otwarcia sklepu, wiem, że będzie wyjątkowy :)
Życzę Ci z całego serca samych sukcesów, mnóstwa klientów i mega dużo zadowolenia z tego co robisz :)
To bardzo ważne, by robić w życiu to co się kocha i widać od początku istnienia Twojego cudnego bloga, że kochasz piękno i się nim otaczasz, a teraz dodatkowo będziemy mogli za Twoim pośrednictwem stać się posiadaczami wspaniałych przedmiotów, które tak cieszą oko :) Pasja + ciężka praca = 100% sukcesu.
I oczywiście poduszka jest cudowna, jak każda zresztą, którą uszyłaś :) Z radością wezmę udział w candy, kocham len i marzą mi się takie podusie :)))))
Ściskam !
Nevrinn
Z niecierpliwością czekam na otwarcie sklepiku, jestemm bardzo ciekawa tych wszsytkichn pięknych rzeczy któe na pewno tam znajdę :) Jak to dobrze że jesteś z nami i oby takdalej! :) a po poduszeczkę z miłą chęcią ustawiamsię :)
OdpowiedzUsuńKarolinko... gratuluję..wiadomo, że roczku ale wydaje mi się, że najbardziej gratuluję odwagi...Polubiłam sklep i doskonale pamiętam ten wpis ;-) o 150 kg ;-)... oczywiście biorę udział w konkursie i zaraz poudostępniam gdzie się da ;-)... A właściwie dlaczego więcej nie piszesz?? Pisanie też Ci wychodzi ;-)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Marzenia są po to żeby je spełniać, na pewno z radością zajrzę nie raz do Twojego sklepu :) Gratuluję też rocznicy - blogowe życie naprawdę daje dużego kopa do działania! Pozdrawiam i zapisuję się na Candy :)
OdpowiedzUsuńno pieknie w takim razie powodzenia zyczę
OdpowiedzUsuńi zgłaszam się do zabawy
a marzenia trzeba spełniać :)
Szczerze gratuluję odwagi do spełniania marzeń :) na pewno odwiedzę sklepik, a tymczasem zgłaszam się do candy :) pozdrawiam ciepło Sylwia (http://insideourhome.blogspot.com)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w spełnieniu marzenia o własnym sklepie :)
OdpowiedzUsuńdo zabawy dołączam i do grona obserwatorów się dopisuje :)
http://myszowenowinki.blogspot.com/
Super! Cieszę się razem z Tobą :-) Do sklepu z przyjemnością zajrzę, a teraz zgłaszam się do zabawy ;-)
OdpowiedzUsuńGRATULUJE!!!!! Ponieważ tekst z poduszki jest mi bardzo bliski zgłaszam się i JA!
OdpowiedzUsuńGratulacje z okazji roczku i własnego sklepiku!!!! Oby nadal twoje marzenia i plany spełniały się i realizowały,bez żadnych przeszkód! Życzę kolejnych bloggowych latek pełnych pomysłów,kreatywności i zapału :)
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno !!!
No i staję w kolejkę po podusię ;p
P.s. Kochana,będzie mi miło jeśli przyjmiesz ode mnie wyróżnienie :) Zapraszam:
Usuńhttp://karmelowakraina.blogspot.com/
♥
Gratuluje rocznicy :) i życzę kolejnych oraz zaciskam już kciuki za sklepik !!!
OdpowiedzUsuńpodusia cudna, więc ustawiam się w kolejce :)
Udostępniam info na fb :)
pozdrawiam
Agnieszka
szymanska25@wp.pl
kochana ..obiema rękami i nogami się pod tym wszystkim co napisałaś ,łącznie z tekstem na poduszce, podpisuję :))) prawie w jednym czasie się zalogowałyśmy tu ..też miałam takie same myśli w głowie ..męża też PIOTRA mam :)))))) powodzenia CI życzę z tym sklepem i pędzę zobaczyć ,co mi na liście must have przybyło :)))))))))) buziole
OdpowiedzUsuńWarto spełniać swoje marzenia. Powodzenia Ci życzę i już się nie mogę doczekać kiedy pobuszuję po półkach Twojego sklepu.
OdpowiedzUsuńNa candy też się zgłaszam, jest o co powalczyć.
marzenia są po to by je spełniać, więc gratuluję i czekam :)
OdpowiedzUsuńzapisuję się po candy i oczywiście banerek wędruje do mnie w zakładkę LOVES/GIVEAWAYS
ściskam
Najważniejsze to odnaleźć swoją drogę i nią podążać :) lilippi@o2.pl
OdpowiedzUsuńGratulacje i powodzenia:)
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do zabawy.
agatus@epf.pl
Rany, ale super! Gratuluję pomysłu i odwagi i życzę dużo dużo powodzenia! I może będę miała dla Ciebie biznes do zrobienia, bo ja już w kwestii dopieszczania swojego domu wysiadam... ;) Rusz ze sklepem i się zapewne odezwę :)
OdpowiedzUsuńWOW nareszcie oficjalne wiesci...
OdpowiedzUsuńgratulujemyyyy ogromnej odwagi Wam obojgu i zyczymy niekonczacego sie pasma sukcesow
Bedzie dobrze!!!!!jesli macie siebie i wspieracie sie nawzajem...reszta to pestka..
Juz sie nie moge doczekac aby sobie poogladac te cudenka
znajac Ciebie napewno bedzie niebjansko...
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńPo poduchę piękną się zapisuję i banerek tutaj zamieszczam:
http://nikusiowo1.blogspot.com/p/biore-udzia.html
To moja pierwsza wizyta na Twoim blogu i po przeczytaniu posta wiem już, że nie ostatnia! :) Jestem obecnie na podobnym etapie jak Ty rok temu. Mojego bloga www.livingasatisfiedlife.blogspot.com zaczęłam pisać niedawno. Uczę się, odkrywam, poznaję. Ale ufam, że za jakiś czas będę mogła napisać tak jak Ty, że miniony rok w blogowej sferze był satysfakcjonujący :) Choć raczkuję w w tym świecie ufam, że przyniesie mi tyle satysfakcji co i Tobie. Gratuluję otworzenia sklepu!!! Życzę powodzenia w biznesie i oczywiście piszę się na tę piękną poduszkę:-) Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńz chęcią będę zaglądać do Ciebie :))) i mocno trzymam kciuki za Twojego bloga, żeby inspiracji do postów nie brakowało :))))) pozdrawiam serdecznie :)
Usuńgratuluję tego roku i czekam z niecierpliwością na otwarcie sklepu, na poduchę oczywiście się zapisuję, cudna jest, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratulacje! Nie ma nic bardziej wspaniałego, jak spełnione marzenie. :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia i oczywiście z przyjemnością biorę udział w zabawie. :)
ach jakja lubie takie poszewki, chętnie wezme udział w zabawie ;)
OdpowiedzUsuńNie pozostaje mi nic innego jak mocniutko pogratulować i wyściskać w nagrodę za spełnianie marzeń:)
OdpowiedzUsuńChętnie ustawię się w kolejce do zabawy:)
Pozdrawiam Ania
Gratuluję i życzę powodzenia :) uda się!
OdpowiedzUsuńa poduchę chcę wygrać, bo poduchy kocham:)
Pozdrawiam:)
Gratuluję rocznicy :) i dodam, że podusia jest cudowna :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia też ze sklepem on-line :) zajrzę na pewno!
Gratuluję i pozytywnie zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńOd niedawna tu zaglądam.
Właśnie szukam w sobie tej odwagi, aby zmienić wiele rzeczy i zrealizować kilka marzeń:)))
I jestem ze Szczecina:-)
Talizman mi bardzo potrzebny:)
albo chociaż kopniak na odwagę!
betbla@gmail.com
miło mi, że zaglądasz do mnie i jeszcze milej mi Cię poznać :)))
Usuńchociaż wirtualnie :))
Zapomniałam się wyżej podpisać!
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię brukselki:)
pozdrawiam! Beata
no to nielubienie brukselki nas połączyło ;)
Usuńpozdrawiam gorąco, w końcu mamy 28st.C w Szczecinie :)))
Kochana takie newsy, a ja dopiero dzisiaj o nich czytam?!!!!! Ale gapa ze mnie;) Gratulacje wielkie, marzeniom trzeba pomóc, a wtedy się spełnią! Już nie mogę się doczekać!;)))) Trzymam mocno kciuki ;*
OdpowiedzUsuńPo poszewkę oczywiście powalczę ;D
buziaki
oj, ja też mam teraz "tyły" w czytaniu blogów i ciągle liczę, że nadrobię! :D
Usuńbuziaki :)
ogromne gratulacje! trzymam mocno kciuki i głęboko wierzę ze wszystko się uda!
OdpowiedzUsuńchętnie wezmę też udział w Twojej zabawie. to motto jest dla mnie bardzo ważne i ciągle pozwala wierzyć w marzenia!
I love candys ... and your pillowcases :-)! So I try my very best to be the winner.
OdpowiedzUsuńSend you a lot of sunny greetings and summerfeeling,
Steph
Gratulacje! Po pierwsze tego,że masz już roczek:) Po drugie tego,że jesteś odważna i potrafisz spełniać swoje marzenia! Czekam na otwarcie sklepiku i chętnie zapiszę się na candy, bo podusia jest świetna! Banerek na blogu:) Ściskam
OdpowiedzUsuńgratuluję odwagi w spełnianiu marzeń :) z zainteresowaniem przeczytalam wątek o szyciu, ponieważ sama się zastanawiam nad zakupem maszyny do szycia, jak dotąd robótki ręczne nie za bardzo mi szły :) podusia piękna, z przesłaniem, więc chętnie się zapiszę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
ruszczyk.milena@wp.pl
maszyna do szycia to skarb :))) ciekawa jestem, czy się zdecydujesz? pozdrowienia :)
UsuńGratuluję ! i życzę wielu wspaniałych dni ! :)
OdpowiedzUsuńI ja bardzo chętnie staję w tej długiej kolejce.
Banerek jest u mnie: www.skradzionechwile.blogspot.com
Pozdrawiam cieplutko :)
Wspaniale,że udało Ci się spełnić swoje marzenia , jesteś żywym dowodem na to ,że jednak warto o nie walczyć . powodzenia I ja dopisuje się do ogonka. Banerek u mnie na blogu, więc zapraszam z rewizytą http://szafa4drzwiowa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci serdecznie!
OdpowiedzUsuńPodusia jest cudna, więc bawię się z Tobą :)!
gratuluję postępów ze sklepikiem! ;) świetna sprawa to misi być choć pracy i stresu na początku też pewnie co nie miara ;p w każdym razie powodzenia :)
OdpowiedzUsuńa do candy również chętnie się zapiszę :)
Trzymam kciuki z całego serca Kochana!
OdpowiedzUsuńPoducha baaardzo w moim stylu więc i mnie nie może tu zabraknąć
Buziaczki ♥
zawsze bardzo się cieszę, czytając o spełniających się marzeniach :) chciałabym, żeby i mojej Córce marzenia się spełniały - dlatego staję w szranki konkursowe ;) w razie wygranej, poduszkę zadedykuję Córce, żeby zawsze pamiętała, że serce ZAWSZE poprowadzi w dobrą stronę (jagnuca@wp.pl)
OdpowiedzUsuńŚliczna poducha. Pisze się do zabawy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńagatus@epf.pl
Przede wszystkim serdecznie gratuluję :)
OdpowiedzUsuńi ustawiam się w kolejce po poduchę, która skradła ma serce :)
danielka.cz@o2.pl
Pędzę:) Jestem i ja:) Przydałaby mi się taka podusia do kompletu.....ciekawe czy jestem aż taką szczęściarą?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
adelaszyje@gmail.com
Mieszkanko się będzie urządzać w niedługim czasie więc do sklepiku pewnie zajrzymy! :)
OdpowiedzUsuńA w rozdaniu udział biorę, bo podusia idealnie pasująca do mającej powstać sypialni! ;)
Zuza Jakus :)
zuzannajakus@wp.pl
Łał!
OdpowiedzUsuńMoc urodzinkowych życzeń!
Wspaniale,że realizujesz marzenia!
Bravo!
Banerek u mnie
Mój Magiczny Decoupage
Na fb już "lubuję".
Moc pozdrowień!
Powodzenia w realizacji planów Kochana! :))))
OdpowiedzUsuńA podusia śliczna, staję koniecznie w kolejce :))
Pozdrowionka!
w osoatniej chwili choc bez cienia nadzieji :(
OdpowiedzUsuńnadzieja powinna być zawsze :)))))
Usuńchoć tym razem się nie udało wygrać :(
Przeczytałam post w mile masion ivod razu zajrzałam tu. Jeszcze mnie tu nie było. Lubię czytać że ktos realizuje marzenia dodaje mi to motywacji i nadzieji ze kiedys i swoje spelnie. Ja tez jestem Karolina a moj mąż to Piotr ;) Pozdrawiam, trzymam kciuki i zapraszam czasem do mnie, ja zaczynam ;) ku-polechtaniu-duszy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zbiegi okoliczności :)))
Usuńnp. że nazywamy się tak samo :p
Dziękuje za miłe słowa i z pewnością do usłyszenia/odpisania/z przyjemnością zajrzę na Twojego bloga, bo uwielbiam odkrywać nowe miejsca :D
pozdrawiamy K&P ;p