Moja, moja...:) Napisałabym wcześniej, ale byłam baaardzo zajęta jej noszeniem. Wszystkim się podoba, wszyscy mi zazdroszczą, a ja jestem przeszczęśliwa. THX jeszcze raz.:)
Pewnie metki też własnej produkcji? Czemu nie jestem zdziwiona... ;-) A od praktycznej strony: to transfer za pomocą papieru/folii termicznej i żelazka? A jaki rodzaj tasiemki? Pytam, bo moje wyszły jakieś blade takie... :( Zresztą Twoje papierowe etykietki też piękne! Czy kształt nadany jakimś urządzonkiem? Przepraszam za te ciekawskie pytania, ale tu wszystko jest takie perfekcyjne... Też tak chcę! :)
pytaj ile chcesz! :) bardzo mi miło, że Ci się podoba :D już odpowiadam: użyłam papieru transferowego do białego koloru, te metki/wszywki, też nie są super czarne, powiedziałabym, że raczej grafitowe (?) ściśle trzymałam się instrukcji na opakowaniu papieru, bo nie mam doświadczenia, pamiętam, że trzeba było wydrukować najlepszą jakość druku. Wydrukowałam sobie dwa rozmiary metek, małe przyprasowuję na bawełnianą tasiemkę szer. 1cm, a duże na materiał /z metra cięty ;p/ - też bawełniany 100%. Co do papierowych metek, to przed Świętami zakupiłam taki dziurkacz w Tchibo http://tysiac-powodow.blogspot.com/2013/11/pakowanie-prezentow-czas-zaczac.html i teraz to łatwizna! W domu się ze mnie trochę śmieją, ale ja lubię tak "na ostatni guzik wszystko pozapinać", zresztą to super frajda mieć metki i METKI :)
Moja, moja...:) Napisałabym wcześniej, ale byłam baaardzo zajęta jej noszeniem. Wszystkim się podoba, wszyscy mi zazdroszczą, a ja jestem przeszczęśliwa. THX jeszcze raz.:)
OdpowiedzUsuńno to super fajnie!
UsuńPewnie metki też własnej produkcji? Czemu nie jestem zdziwiona... ;-)
OdpowiedzUsuńA od praktycznej strony: to transfer za pomocą papieru/folii termicznej i żelazka? A jaki rodzaj tasiemki? Pytam, bo moje wyszły jakieś blade takie... :( Zresztą Twoje papierowe etykietki też piękne! Czy kształt nadany jakimś urządzonkiem? Przepraszam za te ciekawskie pytania, ale tu wszystko jest takie perfekcyjne... Też tak chcę! :)
pytaj ile chcesz! :)
Usuńbardzo mi miło, że Ci się podoba :D
już odpowiadam: użyłam papieru transferowego do białego koloru, te metki/wszywki, też nie są super czarne, powiedziałabym, że raczej grafitowe (?) ściśle trzymałam się instrukcji na opakowaniu papieru, bo nie mam doświadczenia, pamiętam, że trzeba było wydrukować najlepszą jakość druku.
Wydrukowałam sobie dwa rozmiary metek, małe przyprasowuję na bawełnianą tasiemkę szer. 1cm, a duże na materiał /z metra cięty ;p/ - też bawełniany 100%.
Co do papierowych metek, to przed Świętami zakupiłam taki dziurkacz w Tchibo http://tysiac-powodow.blogspot.com/2013/11/pakowanie-prezentow-czas-zaczac.html i teraz to łatwizna!
W domu się ze mnie trochę śmieją, ale ja lubię tak "na ostatni guzik wszystko pozapinać", zresztą to super frajda mieć metki i METKI :)
pozdrawiam Cię serdecznie :D
cudna torba:-)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję ♥
Usuń