wczoraj malowałam!

Kto był, ten wie, że ściana za gablotką jeszcze do wczoraj była w ciemnym filecie...
ale mam "melodię" do zmian i ciągle tysiące pomysłów!






pozdrawiam, Karola


5 komentarze:

  1. Ja bardzo lubilam twoja sliwkowa sciane
    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to pech... ja lubię zmiany i z szarością to wygląda zdecydowanie bardziej delikatnie oraz pasuje do reszty wystroju... przyjedziesz - zobaczysz! :)

      Usuń
  2. Tez tak mysle,ze zmienila ci sie gama kolorow od momentu wstawienia mebloscianki i roznosci przywiezionych z Holandii i jest naprawde przytulnie,ale przechowaj dla mnie inf.numer czy nazwe tego sliwkowego koloru bo chcialabym go uzyc u siebie w niedalekiej przyszlosci
    Czy zmienilas jakos kolor szafeczki na siwej scianie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koloru szafeczki - nie zmieniłam, a kolor farby mam spisany :)

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz ★